Meble do salonu, czyli jak urządzić salon idealny?

Kojarzy się miło: wygodny, można w nim odpocząć w pojedynkę, a przy okazji ciekawy design będzie mocnym punktem we wnętrzu. Fotel w salonie jest podstawowym meblem wypoczynkowym.

Standardowy zajmuje tylko 80x80 cm powierzchni podłogi. Możesz kupić go w komplecie z sofą, wtedy stworzą spójny zestaw albo zamówić indywidualne wykończenie: samodzielnie skomponujesz tapicerkę, stelaż czy wybarwienie nóżek. Przed zakupem zastanów się, do czego ma się przydać fotel.

Jeśli potrzebujesz dodatkowego miejsca na przenocowanie gości, rozważ fotel rozkładany. Na pewno będzie wygodniejszy niż dmuchany materac. Chcesz się trochę oderwać od codzienności? Fotel hamakowy pozwoli pobujać w obłokach. Możesz podwiesić go u sufitu lub kupić model mocowany na specjalnym stelażu. Fotel uszak to klasyka: wysoki, głęboki mebel z zausznikami po bokach oparcia, w którym można się wygodnie rozsiąść. Jest wprost idealny, by umościć się w nim z książką. Jeżeli najbardziej cenisz wygodę, rozważ popularne fotele wypoczynkowe z miękką tapicerką, czasem nawet z podnóżkiem albo modele typu finka na giętym drewnianym stelażu, który delikatnie sprężynuje.

A może fotel bujany? Ciągle kojarzy się z babcinym meblem, ale współcześni projektanci zadbali o jego nowoczesne odpowiedniki. Można więc mieć na przykład drewniane płozy połączone z siedziskiem z tworzywa w przeróżnych kolorach. Bujany model, tak samo jak fotel typu „worek” wypełniony styropianowymi kulkami docenisz przy małych dzieciach – te meble to kupa frajdy! Ostatnio bardzo dużym powodzeniem cieszą się meble vintage z przełomu lat 50. i 60. Poszperaj na pchlich targach albo na aukcjach internetowych.

Można tam znaleźć prawdziwe perełki, które dzięki wprawnej ręce tapicera będą wyglądać jak nowe. Bardzo popularny jest fotel 366 projektu Józefa Chierowskiego. Oryginał pochodzi z 1962 roku, ale niedawno wznowiono też produkcję mebla. Równie ponadczasowy wygląd mają fotele muszelka i tulipan popularne w czasach PRL. Obydwa to tak zwane fotele klubowe – niskie, tapicerowane, świetnie nadają się jako towarzystwo do stolika kawowego. Bez względu na to, jaki mebel wybierzesz, dopasuj jego wymiary do wzrostu oraz budowy ciała, pamiętaj też, że z niższego fotela gorzej się wstaje.

Od tego, jaką tkaninę obiciową wybierzesz, zależy nie tylko wygląd, ale i trwałość mebla. Oto najpopularniejsze obiciówki:

• szenil – jest lekko mechaty, ma strukturę podobną do sztruksu, co czyni go przyjemnym w dotyku. To syntetyczna mieszanka: łączy akryl i poliamid. Łatwo się czyści i nie mechaci.
• żakard – to tkanina wykonana na specjalnym krośnie. Może łączyć wiele kolorów, co pozwala tworzyć nawet bardzo szczegółowe wzory, zazwyczaj motywy roślinne, scenki rodzajowe, a nawet portrety.
• tkaniny flokowane – syntetyki, których powierzchnię pokrywają przyjemne, krótkie włoski. Są trwałe, a do tego łatwo się czyszczą.
• welur – tkanina z rodziny pluszów. Miła w dotyku i bardzo elegancka. Obity nią fotel będzie wyglądał wytwornie, niestety materiał lubi gromadzić kurz i wycierać się.
• wełna – jest naturalna, elastyczna, trwała i przepuszcza powietrze. Wełniany pokrowiec fotela może się jednak mechacić, a w praniu kurczyć, dlatego najlepsze są tkaniny z dodatkiem sztucznych włókien – akrylu czy wiskozy.
• len obiciowy – ponieważ to naturalne włókna, tkanina oddycha. Odpowiednio zabezpieczona będzie też odporna na plamy. Niestety barwiony len pod wpływem słońca może blaknąć. Ale z pewnością to materiał, który meblom nada szlachetnego wyglądu.
• bawełna – jak wszystkie naturalne tkaniny może kurczyć się w praniu, dlatego czyszczenie mebli nią obitych należy wykonać w maks. 40°C.

Te meble często myli się ze sobą. Choć różnice czasem są bardzo subtelne, bardzo łatwo można je dostrzec. Kanapa to mebel rozkładany, ma konstrukcję skrzynkową i poręcze po bokach, sofy zaś nie da się rozłożyć, jest też niższa niż kanapa, dużo miększa i przypomina rozbudowany fotel. A co z wersalką? To mebel pośredni między kanapą a tapczanem. Może pomieścić maksymalnie trzy osoby, często nie ma podłokietników, jest oszczędny w formie i rozkłada się w pół.

Gdy salon to jednocześnie sypialnia albo pokój gościnny, potrzebne będą meble rozkładane: kanapa albo wersalka. Najwięcej możliwości dają kanapy - mają różne mechanizmy otwierania i są bardziej wygodne. Zanim kupisz taki mebel, przyjrzyj się jego konstrukcji. Kanapa beligijka ma funkcję spania codziennego, w jej wnętrzu kryje się zwinięty materac piankowy, który opiera się na specjalnym stalowym stelażu. Ten ostatni powinien być wytrzymały i stabilny, tak by nie trzeszczał przy każdym ruchu. Popularne rozwiązanie to kanapa wysuwana do przodu, gdzie za część do leżenia służy oparcie mebla, a pod siedziskiem kryje się schowek na pościel.

W przypadku rozkładanej sofy czy kanapy, ważne są też sprężyny w siedzisku, które w końcu ma zastąpić materac. Jeśli w salonie śpisz codziennie, zainwestuj w porządne sprężyny bonelowe przykryte warstwą solidnej pianki. I nie zapomnij o odpowiedniej ilości miejsca, musisz przecież wysunąć stelaż – potrzebne będzie od 100 (sofy, na których śpi się w poprzek) do 150 cm (sofy na których śpi się wzdłuż) przestrzeni, a czasem nawet kilka centymetrów luzu przy ścianie, gdy mebel rozkłada się jak wersalka.

Rozmiar sofy, kanapy czy wersalki zależy od wielkości wnętrza i od tego, ile osób będzie wypoczywać w salonie. Na przykład sofa dwuosobowa ma zwykle wymiary 180x90, zmieści się nawet w niewielkim salonie, ale nie będzie to mebel komfortowy. To raczej propozycja dla singla, do którego przychodzą goście. Znacznie wygodniejszy, choć nieco większy (220x90) jest model trzyosobowy, ale nawet on często nie pomieści całej rodziny. Najpowszechniejszym rozwiązaniem jest zakup dwóch sof, które można ustawić naprzeciwko siebie.

Inna opcja to kanapa modułowa – jeden mebel może służyć jako fotel, leżanka, podnóżek albo łóżko, układ elementów daje swobodę konfiguracji i aranżacji. Często poszczególne elementy zamawia się w innych kolorach, gdy zestawi się je razem dają bardzo ciekawy efekt. Dużo firm oferuje też meble na zamówienie – wymiary kanapy lub sofy można dobrać indywidualnie, ale nie warto kupować z rozmachem. Sofa bowiem jest najczęściej zwracanym meblem. I to wcale nie dlatego, że okazała się niewygodna, tyko dlatego, że... nie zmieściła się do mieszkania! Gdy już zdecydujesz się na model, sprawdź czy na pewno masz na niego wystarczająco dużo miejsca oraz czy uda się go przenieść przez drzwi, wstawić do windy, lub wykręcić na wąskich schodach klatki schodowej.

Już wiemy, że jedna sofa to za mało. W wygodnym salonie powinny królować dwie sofy uzupełnione fotelami. Meble należy tak komponować, żeby każdy z członków rodziny miał w salonie swoje miejsce. W przypadku standardowej rodziny 2+2 należy wybrać sofę dwuosobową i dwa fotele, dwie sofy dwuosobowe lub sofę trzyosobową i fotel. Jak je ustawić? Jest kilka rozwiązań: dwie sofy ustawione w narożniku, ten sam układ w lustrzanym odbiciu, dwie sofy naprzeciwko siebie albo sofa na środku pokoju, która świetnie odgrodzi strefę jadalnianą lub kuchenną od salonowej. Strefę relaksu podkreśli też dywan – niech przednie nóżki sofy lekko na niego zachodzą.

Wybór stolika kawowego zazwyczaj zostawiamy na koniec – musi się dopasować do reszty mebli wypoczynkowych. To dopiero połowa sukcesu. Weź też pod uwagę inne „twarde” meble – komody, szafy, kredensy i podłogę. Spróbuj dopasować stolik do tych elementów, a może nawet kup je w komplecie. Po drugie, zastanów się do czego potrzebny ci stolik kawowy. Może będzie służył jako mały stół, gdy przyjmujesz gości albo schowek na gazety i inne drobiazgi?

Do przechowywania świetnie nadają się stoliki kawowe z półką albo szufladą. Niektóre nowoczesne meble mają też blat podnoszony na siłownikach, pod którym kryje się skrytka. W poręczny schowek możesz zamienić też skrzynię wojskową – w jej wnętrzu da się naprawdę sporo przechować.

Gdy przy kanapie chcesz też jeść, może warto kupić ławę? Jest długa i odpowiednio wysoka, tak że swobodnie usiądzie przy niej kilka osób. A może liczy się tylko wygląd stolika? Tu wybór może się okazać najtrudniejszy, bo ilość dostępnych modeli przyprawia o zawrót głowy. Stoliki drewniane, szklane, z płyty MDF, miedziane, stalowe, rattanowe, z marmuru, owalne, prostokątne… czego tylko dusza zapragnie. Ostatnio bardzo popularne są stoliki kilkuczęściowe – dwa lub trzy ustawione jeden przy drugim, tak że wyższy lekko zachodzi na niższy.

Dostępne są też stoliki kawowe z tacą, stoliki wykonane z palet albo drewnianych pieńków. Pamiętaj też, że stolik który stanie przy rozkładanej kanapie powinien być lekki, by łatwo go można było odsunąć bez rysowania podłogi.

Stoliki kawowe mają rożne wymiary, ale dobrze pamiętać, że zgodnie z ergonomią jego wysokość powinna być niższa niż siedziska kanapy lub foteli stojących wokół niego. Za optymalną przyjmuje się wysokość pomiędzy 40 a 55 cm. Długość stolika powinna stanowić od połowy do dwóch trzecich długości kanapy, a szerokość nie powinna przekraczać 60 cm - osoby siedzące wokół powinny móc bez problemu sięgnąć po filiżankę kawy, bez konieczności wstawania ze swojego siedzenia. Większa szerokość sprawia, że osoby znajdujące się naprzeciw siebie są zbyt oddalone.

Współczesny salon przypomina nowoczesne centrum multimedialne: ogromny ekran telewizora, projektor, router, głośniki, konsola do gier, sprzęt DVD. Z tym wszystkim wiąże się góra kabli, wtyczek i pilotów. Sporo, nawet jak na duże pomieszczenie. Choć sprzęt ten często bywa niezbędny, skutecznie może popsuć dopracowany wystrój wnętrza. Dobrze dobrana szafka RTV zamieni elektroniczny chaos w wygodny kącik telewizyjny.

Przede wszystkim zastanów się, ile sprzętów ma pomieścić. Czy potrzebne będą dodatkowe przegródki na płyty albo półki na sprzęt audio? Niektóre meble mają całkowicie zabudowane miejsce na przechowywanie, można spotkać też szafki półotwarte, połączone z przeszklonymi gablotami albo otwartymi półkami.

Przyjmuje się, że powinna być szersza o 5-10 cm niż ekran telewizora. Środek ekranu telewizora zaś musi znajdować się na linii wzroku. Co do odległości szafki od miejsca, z którego ogląda się telewizję, sprawa nie jest taka prosta. Przy dawnej technologii uznawało się, że wystarczy zachować odstęp 3-3.5 metra. Jednak nowoczesne ekrany Full HD czy 4K Ultra HD żądzą się swoimi prawami. Istotna jest nie tylko przekątna samego ekranu, ale i jego rozdzielczość. Większość producentów sprzętu elektronicznego ma na swoich stronach internetowych specjalne kalkulatory lub wzory, które pozwolą obliczyć optymalną odległość – bezpieczną dla wzroku, ale i najlepszą dla zachowania jakości obrazu.

W przypadku szafki RTV, ważna jest też wentylacja wewnątrz mebla, gdyż w czasie pracy sprzęt nagrzewa się. Zwróć też uwagę na ilość otworów na kable, czy plecy szafki są lekko wsunięte do przodu (lepiej dosuniesz mebel z kablami do ściany). Na koniec warto rozważyć mocowanie mebla. Jeśli ma być zawieszony na ścianie, przy ciężkim sprzęcie warto zadbać o dodatkowe wzmocnienie pod tynkiem. Jeśli to szafka wolnostojąca, sprawdź czy blat, na którym stanie sporych rozmiarów telewizor jest wykonany z solidnej płyty.

Szafka RTV może mieć formę niskiego kredensu albo meblościanki. Popularna jest też zabudowa, która pozwala ukryć wszystkie przyłącza i kable za płytą meblową. Niektórzy telewizor w salonie uważają za dekorację zbędną, dlatego gdy jest nieużywany, chowają go za przesuwną ścianką.