Jak urządzić sypialnię idealną – porady i inspiracje dla urządzających sypialnię

Sypialnia mieści nie tylko łóżko, bo często i garderobę, łóżeczko dla małego dziecka, miejsce do pracy, a przy tym nie powinna wyglądać jak biuro, składzik i plac zabaw w jednym. No i ma być miło i przytulnie, w końcu to przestrzeń przede wszystkim do odpoczynku. Jak się zabrać za jej urządzanie?

Jaki kolory pasują do sypialni?

Na początek malujemy ściany sypialni. Nie ma jednej reguły dotyczącej aranżacji tego wnętrza, wszystko jest dozwolone. Ale by wybrać odpowiednią barwę ścian, zastanów się najpierw, jaki charakter ma mieć twoja sypialnia.

Jeśli marzy ci się sypialnia, która będzie oazą spokoju, miejsce do wypoczynku i relaksu zapomnij o mocnych barwach w ciepłych odcieniach: czerwieni, pomarańczowym, różu czy żółtym. Te kolory pobudzają i nie pozwolą ci szybko zasnąć. W takim przypadku nie poleca się też malowania całego wnętrza na bardzo ciemne kolory – pomieszczenie pomniejszy się optycznie i będzie przytłaczać.

Mocną barwę warto wybrać więc jedynie jako akcent kolorystyczny, na przykład na ścianie za wezgłowiem, tak by nie męczyła oczu przed snem albo na ścianie z oknem – światło dzienne złagodzi jej działanie.

Do przytulnej sypialni poleca się farby o zimnym odcieniu: biele, szarości, błękity i fiolety – uspokajają i pozwalają odpocząć. Uwaga na biel – jej bazowy odcień może mieć zbyt chłodną barwę, znajdź więc jej nieco przełamaną wersję. Jeśli zależy ci, by wnętrze miało ciepły charakter postaw na neutralne beże, écru lub cappucino albo jedną ze ścian obłóż deskami.

Czerń w sypialni? Proszę bardzo. To jeden z bardziej popularnych ostatnio trendów. Wbrew pozorom ta barwa może mieć w sobie dużo ciepła i dodawać wnętrzu głębi. Najlepszy będzie nieco złamany, antracytowy odcień, idealny do ściany za łóżkiem.

Zanim pomalujesz ściany, zrób próbę – kolor wygląda inaczej w pomieszczeniu niż na testerze, jeszcze inaczej na dużej płaszczyźnie. W sklepach Leroy Merlin pod specjalnymi lampami możesz sprawdzić jak wybrana farba wygląda w świetle zimnym, ciepłym i naturalnym. Po zakupie próbki farby nanieś ją na ścianę w dwóch miejscach – w najbardziej nasłonecznionym i najciemniejszym, „przymierz” kolor do mebli i dodatków.

W jakim stylu urządzić sypialnię?

Styl wnętrza najlepiej dopasować do pozostałych pomieszczeń – w lofcie raczej dziwnie będzie wyglądać prowansalski styl sypialni. Najpopularniejsze obecnie aranżacje to sypialnie w stylu skandynawskim. Jasne, bazujące na bieli, szarościach, pudrowym różu i błękicie. Często urządzone według zasady „total look”: białe ściany, malowana na jasno podłoga i białe dodatki. Dla niektórych to zbyt radykalne rozwiązanie. Warto ocieplić je naturalnymi materiałami: lnianą pościelą, pledami z wełny, bambusowymi kloszami lamp albo abażurami z papieru czy chodniczkami ze sznurka lub juty. Na ścianie odsłonięta cegła, tapeta w kwiaty, deski lub minimalistyczne grafiki w ramkach. Na łóżku koniecznie ozdobne poduszki z nadrukowanymi podobiznami zwierząt, z dzianiny lub pikowanej tkaniny.

Nie może też zabraknąć roślin: w glinianych bądź kamionkowych osłonkach albo w kwietnikach ze sznurka przywieszonych przy suficie. W rustykalnej sypialni najważniejsze jest łóżko: ciężkie, drewniane, z ozdobną, często rzeźbioną ramą, a nawet z baldachimem albo metalowe. Do kompletu wolno stojąca szafa i komoda na bieliznę. Przy suficie odsłonięte belki stropowe, na podłodze deski, najlepiej nieco już sfatygowane, a jeśli nowe to głęboko szczotkowane (podkreśli to rysunek słojów i postarzy drewno). W oknach sypialni grube zasłony z lnu lub bawełny albo okiennice. Przy suficie żyrandol czy lampa ze zdobionym abażurem.

W nowoczesnej sypialni nie ma miejsca na zbędne dodatki. Zabudowa po sam sufit, najlepiej z frontami otwieranymi na dotyk lub przesuwnymi drzwiami, która wygląda jak jednolita płaszczyzna i pozwala ukryć garderobę oraz schowki na pościel. Ściana za wezgłowiem może być jednocześnie zagłówkiem, jeśli przykryje się ją wytapicerowanym panelem. Można też pokryć ją fototapetą albo okładziną imitującą beton. Łóżko oszczędne w formie – z płyty mdf, tapicerowane, zrobione z palet, połączone z półkami albo stolikiem śniadaniowym. W roli oświetlenia – oprawy natynkowe, reflektorki lub plafon umieszczony tuż przy suficie. Dodatki – poduszki, pledy, chodniczki – ozdobione geometrycznymi wzorami, napisami czy nadrukami zdjęć.

Oświetlenie sypialni

W sypialni jak nigdzie indziej liczy się nastrój. Oświetlenie ma wyciszać, wprowadzać w błogi stan spokoju, a czasem tworzyć romantyczną atmosferę. Nie sprawdzi się więc zimne, białe światło, lepiej wybrać barwy ciepłe lub zbliżone do naturalnego światła. Główne oświetlenie – lampa lub plafon – powinno wisieć na środku pokoju lub nad brzegiem łóżka, tak by światło nie świeciło tuż nad głową. Najlepszy jest klosz, który przepuszcza dużo światła – z papieru, tkaniny, mlecznego szkła lub ażurowy. Przy łóżku koniecznie lampki nocne. Mogą być tradycyjne, stawiane na szafce nocnej.

W sypialni dobrze sprawdzają się też kinkiety umieszczone nad zagłówkiem – na dłuższym ramieniu albo obrotowe, w których można dostosować kąt padania światła. Innym rozwiązaniem są lampy wiszące na kablach przymocowane tuż nad brzegiem łóżka (nie powinny świecić prosto na głowę). Obecnie można kupić nawet lampki nocne zintegrowane z budzikiem – wieczorem stopniowo wygaszają światło, a rano delikatnie wybudzają. Kolejna kategoria sypialnianego oświetlenia odpowiada za nastrój. To wszelkiego rodzaju reflektorki, które delikatnie podświetlają na przykład strefę garderobianą. Albo listwy ledowe – schowane przy listwach przypodłogowych, w szczelinie między podwieszanym sufitem a ścianą albo przy dolnej krawędzi łóżka.

Kojącą atmosferę wprowadzą też lampy dekoracyjne o często wymyślnych kształtach, girlandy świetlne czy lampiony. Warto też pomyśleć o oświetleniu w szafie i garderobie – wczesnym rankiem lub wieczorem ułatwi to skompletowanie stroju. Dostępne są listwy ledowe, które można przytwierdzić wewnątrz szafy, malutkie lampki na giętych ramionach mocowane na zewnątrz mebla albo listwy okalające meble z wbudowanymi punktowymi źródłami światła.

Przy łóżku warto też zaplanować wyłączniki światła – jeśli to podwójna sypialnia najlepiej po każdej ze stron – nie trzeba wtedy wstawać, by wyłączyć światło. Na wysokości szafki nocnej dobrze też przewidzieć kontakt, by móc swobodnie doładować telefon albo podpiąć radio.

Okno w sypialni – jak je zagospodarować?

Osłony okien w sypialni można potraktować w sposób praktyczny albo dekoracyjny lub połączyć oba zadania. Jeśli wybudza nas rankiem światło słoneczne warto rozważyć zamontowanie rolet czy zasłon typu „blackout”. Uszyte są z grubej tkaniny, która nie przepuszcza słońca – wnętrze będzie idealnie zaciemnione. Jeżeli zależy nam na osłonie, która połączy funkcję firanki i kotary, to można zdecydować się na rolety „dzień-noc”. Mechanizm sznurkowy obraca dwie warstwy tkaniny z naprzemiennie ułożonych pasów – kryjących i przeźroczystych. Gdy spotkają się warstwy kryjące, przez przeźroczyste wpada światło, w drugiej kombinacji (połączona kryjąca i przeźroczysta) wnętrze zaciemnia się.

W sypialni położonej na parterze, w której zależy nam na prywatności, sprawdzą się plisy, czyli plisowane rolety otwierane zarówno od dołu, jak i od góry. W tej drugiej kombinacji można wpuścić do środka trochę światła bez odsłaniania całego wnętrza. Kolejną osłoną do zadań specjalnych jest zasłona termoizolacyjna. Latem chroni przed upałem, zimą dociepla wnętrze, niektóre modele tłumią też dźwięk. Jeżeli zależy ci na bardziej dekoracyjnym wyglądzie okna, rozważ rolety rzymskie. Nie rolują się na wałeczek jak te tradycyjne – materiał zwija się w poziome fałdy za pomocą sznureczka. Mogą być samodzielną osłoną, a jeśli zostaną wykonane z materiału przepuszczającego światło można połączyć je z zasłonami, które zaciemnią wnętrze.

Obok rolet rzymskich są jeszcze londyńskie – bardziej strojne, po podciągnięciu marszczą się w bufki. Rolety francuskie z kolei zwija się ręcznie i podwiązuje w dwóch miejscach sznureczkami – te łatwo zrobić samemu. Okno można wystroić też w dekoracyjne panele japońskie wykonane ze sztywnej poliestrowej tkaniny z obciążnikiem u dołu. Dostępne w wersji gładkiej lub pokrytej wzorami. Nadadzą wnętrzu nowoczesny charakter i będą delikatną przesłoną, nie zaciemnią jednak pomieszczenia.

Na koniec tradycyjne zasłony. W niskim pokoju przywieszone bliżej sufitu optycznie podwyższą wnętrze. By dobrze układały się po rozsunięciu powinny być dwukrotnie szersze od karnisza. W sklepach Leroy Merlin można kupić gotowe zestawy zasłon albo wybrać jedną z kilkudziesięciu tkanin i skorzystać na miejscu z pomocy krawcowej, która uszyje kotary według podanych wymiarów.

Jakie łóżko wybrać do sypialni?

To najważniejszy mebel w sypialni. Od niego zależy, czy będzie się przyjemnie i wygodnie spało. Wybór zaczynamy od rodzaju ramy. Może być drewniana, tapicerowana, metalowa, wykonana z płyty mdf, a niektórym wystarczy jedynie sam materac postawiony na podłodze. Standardowe łóżka pojedyncze mają 80, 90 lub 100 cm szerokości, podwójne zaś od 120 po ponad 200 cm, długość waha się od 190 do 210 cm.

Oprócz ramy ważny jest też materac. Obecnie można kupić materace piankowe, lateksowe, bonelowe (sprężynowe) i kieszeniowe (sprężyny umieszczone są w specjalnych osłonkach). Z każdej z tych kategorii można znaleźć modele bardzo dobre, które będą służyć przez lata. Dobrze jeśli materac będzie miał ściągany pokrowiec, wówczas łatwo go wyprać. Równie ważny jest wybór samego stelaża. Może być zwijany (tzw. drabinkowy), regulowany ręcznie lub elektrycznie. Najważniejsze, by drewno, z którego jest wykonany lekko sprężynowało.

Niektóre łóżka nie mają wbudowanego zagłówka. Czasem może to przeszkadzać, gdy na przykład chcemy poczytać przed snem i oprzeć się o ścianę. Można kupić gotowy model lub zrobić go samemu. W roli zagłówka sprawdzą się stare drzwi ustawione dłuższym bokiem równolegle do ściany, kawałek gąbki tapicerskiej obszyty dekoracyjną tkaniną, poduszki zawieszone na listewce czy krótkim karniszu, pomalowana we wzory lub ozdobnie przycięta płyta OSB.

Gdzie powinien stanąć ten najważniejszy mebel? W dużej sypialni w centralnym miejscu zagłówkiem przy dłuższej ścianie – po obu stronach będzie na tyle wolnego miejsca, by postawić stolik nocny, a każda z osób może wstać bez wybudzania drugiej. Jeżeli jedną ze ścian tworzą okna, warto ustawić łóżko zagłówkiem tuż przy nich – światło nie będzie rano padać prosto w twarz. Łóżko nie powinno z kolei stać tuż przy grzejniku – ciepło może nie pozwolić zasnąć.

Przechowywanie w sypialni

Dodatkowa pościel, ręczniki, koce… Gdzie to wszystko schować? W małym wnętrzu uratuje nas łóżko ze schowkiem albo szufladami. W tej ostatniej opcji sprawdź, czy wystarczy ci miejsca na pełny wysuw. Jeśli to bardzo wysokie pomieszczenie, można pokusić się o łóżko na podeście z ukrytymi w nim poręcznymi szufladami, półkami i szafkami. Pod łóżka bez schowków można też wsunąć niskie, szczelne zamykane pojemniki. Gdy liczy się każdy centymetr, warto rozważyć też zabudowę wokół łóżka. Szafki nad wezgłowiem nie powinny być jednak bardzo głębokie i zawieszone na tyle wysoko, by nie uderzyć głową przy wstawaniu.

Jeśli nie masz w domu miejsca na osobną garderobę, przyda się pojemna szafa. Może to być model wolno stojący albo w zabudowie. Ten ostatni najlepiej zagospodarować we wnęce. Wystarczą półki na wspornikach, drążek na wieszaki i zasłonka, która spełni rolę przesłony. Do samodzielnego skomponowania takiej szafy można też wykorzystać ażurowe drewniane drzwiczki dostępne w wielu rozmiarach albo drzwi przesuwne wraz z prowadnicami. W sprzedaży są też specjalne systemy Elfa do zabudowy – półki, wysuwane kosze, wieszaki na spodnie, drążki na buty czy haczyki na krawaty, które pozwalają dopasować zestaw do wymiarów pomieszczenia i zbudować samemu profesjonalną garderobę.

Meble pomocnicze w sypialni

Co oprócz szafy w sypialni? Stolik nocny – tradycyjny z szafką bądź szufladą, w wersji mniej klasycznej – kubik przytwierdzony do ściany, półka przymocowana na linach do sufitu albo po prostu krzesło ustawione przy łóżku. Niektóre łóżka połączone są też z półkami bądź szafkami nocnymi.

W większej sypialni warto znaleźć miejsce na toaletkę z lustrem lub samo lustro, stojący wieszak, na którym swobodnie można odwiesić garderobę lub przygotować strój na kolejny dzień oraz ławkę w nogach łóżkach – odłożymy tam na przykład szlafrok wieczorem. W sypialniach w stylu Hamptons czy angielskim w sypialni często spotyka się też siedziska przy oknie. To wyłożony poduchami szerszy parapet albo zabudowana ławka ze schowkiem w środku. Do ekspozycji dekoracyjnych drobiazgów, ramek ze zdjęciami posłuży wąska konsola.