Sposób na wnętrze – metamorfoza małej kuchni
Montaż kuchni w jeden dzień? Kto ma remont kuchni za sobą, doskonale wie, ile czasu, zaangażowania i… nerwów pochłania montaż mebli, sprzętów, instalacji. Nawet Andrzej – bohater drugiego odcinka cyklu „Sposób na wnętrze” w programie Dzień Dobry TVN – podchodził do tego planu sceptycznie. Postanowiliśmy podjąć to wyzwanie. Sprawdź, czy nam się udało.
Przed metamorfozą
Kuchnia Andrzeja, który uwielbia gotować, jest dla niego mało funkcjonalna. Niewielka ilość miejsca do przechowywania wymusiła na nim przeniesienie sprzętów kuchennych do… szafy w przedpokoju. Andrzej marzy też o większej lodówce. Szaleństwa kulinarne bohatera odcinka spowodowały kilka szkód, ofiarą padła między innymi płyta indukcyjna.
Meble i sprzęty z pewnością trzeba wymienić. A zadanie nie jest łatwe. Zwłaszcza, że Andrzej precyzyjnie określił swoje oczekiwania. Nie chce kuchni w typowym układzie w literę “L” ani zabudowy z szafek wiszących, a ścianę z oknem chciałby zostawić bez zmian. Uff, spróbujemy temu sprostać.
Nasz sposób na to wnętrze
Plan naszego projektanta zakłada stworzenie funkcjonalnej i estetycznej kuchni spełniającej potrzeby Andrzeja. Na głównej ścianie powstanie tylko zabudowa dolna, a nad blatem zawiśnie długa, drewniana półka. Zrezygnowaliśmy z szafek wiszących.
Boczną ścianę zabudujemy meblami modułowymi Delinia iD. Dzięki temu bohater zyska miejsce do przechowywania. Brzmi interesująco? Zobacz efekt zaplanowanych zmian.
Metamorfoza kuchni – co się zmieniło
Zaprojektowaliśmy kuchnię, w której, mimo braku szafek nad blatem, powstała spora przestrzeń do przechowywania kuchennych akcesoriów. Do konstrukcji pod ścianą boczną wykorzystaliśmy płytkie szafki modułowe wiszące Delinia iD. Dzięki temu całość – mimo że zabudowana od podłogi po sufit – sprawia wrażenie lekkości i nie przytłacza ani nie zmniejsza wnętrza. Andrzej z pewnością znajdzie tu miejsce na wszystkie kuchenne sprzęty.
Obejrzyj cały odcinek
Układ szafek w kuchni
Najważniejsza rzecz: kuchnia nie ma klasycznego układu w literę “L”, zgodnie z wyobrażeniem bohatera odcinka. Jest nowocześnie, a przy tym funkcjonalnie. Andrzej może już zacząć przenosić swoje sprzęty z szafy. Wszystko bez problemu zmieści się w kuchni.
W zabudowie szafek dolnych, na głównej ścianie, zamontowaliśmy najpotrzebniejsze sprzęty (zmywarka, piekarnik, zlewozmywak). Swoje miejsce ma też duża lodówka i nowa płyta indukcyjna, na których zależało Andrzejowi.
Beton na ścianie i półka nad blatem
Na ścianie nad szafkami – dla zachowania spójności dekoracyjnej – zamontowaliśmy półkę z tego samego materiału, co blat. Andrzej może ułożyć na niej książki kucharskie, niezbędne akcesoria albo dekoracje.
Zamiast tradycyjnej glazury, ścianę wyłożyliśmy płytami z betonu architektonicznego. Ten materiał doskonale sprawdzi się w kuchni. To oryginalna alternatywa dla płytek czy tapety, którą pokryta była ściana przed metamorfozą.
Jeśli chcesz dłużej cieszyć się betonowym efektem dekoracyjnym, nie zapomnij o impregnacji. To zabezpieczy materiał przed zniszczeniem, ułatwi też jego pielęgnację. Użyj do tego specjalnie przeznaczonych środków.
Zabudowa pod ścianą
To największa zmiana, która wpłynęła nie tylko na wygląd pomieszczenia. Sprawiła też, że Andrzejowi o wiele łatwiej będzie się w kuchni funkcjonowało. Udało nam się maksymalnie wykorzystać przestrzeń, a przy tym jej nie przytłoczyć. A w małej kuchni to spore wyzwanie.
Efekt lekkości osiągnęliśmy dzięki wykorzystaniu płytkich szafek kuchennych, które są przy tym wystarczające pojemne. Ich montaż okazał się strzałem w dziesiątkę. Andrzej może cieszyć się niepowtarzalnym rozwiązaniem.
Matowe fronty i nakładane uchwyty nadały wnętrzu nowoczesny charakter.
Nasz sposób na to wnętrze? Pokazaliśmy zupełnie nową odsłonę układu mebli w literę “L”. Dzięki sprytnym rozwiązaniom zaproponowanym przez naszego projektanta tradycyjne ustawienie mebli zyskało nowoczesny wygląd. Kuchnia nie straciła przy tym na funkcjonalności. Przeciwnie. Udało nam się maksymalnie wykorzystać małą przestrzeń. Z niedużego, niepraktycznego pomieszczenia powstała kuchnia, w której gotuje się z przyjemnością i łatwością. Dodatkowo bez problemu można schować wszystkie sprzęty i akcesoria.
A tych kilka niecenzuralnych słów, które prawie, prawie wyrwały się z ust Andrzeja, uznajemy za wyraz zachwytu bohatera. Tak jak i to, że planował spędzić w nowej kuchni noc.