Sposób na wnętrze – metamorfoza pokoju dziewczynki

Pokój 7-letniej Rozalki powstał z salonu, który mama podzieliła ścianką na dwa pomieszczenia. Dzięki temu dwójka dzieci może cieszyć się osobną przestrzenią. W wyniku tego podziału powstał długi, wąski pokój, który nie jest zbyt ustawny. Dodatkowo Rozalka marzy o zmianach. To doskonały czas na metamorfozę – dziewczynka za kilka miesięcy idzie do szkoły i potrzebuje biurka do nauki i zabawy.

Rozalka nie lubi różu, marzy jej się pokój w jasnych kolorach z dodatkiem mięty, a na wielką wróżkę na ścianie nie może już patrzeć. Postanowiliśmy coś z tym zrobić.

Wyzwanie jest spore. Z typowego wąskiego wagonu, w którym mieściło się łóżko, szafa i półka na zabawki, planujemy zrobić funkcjonalne wnętrze małej uczennicy, w której strefa nauki, zabawy i odpoczynku będą od siebie wyraźnie oddzielone.

Niezbędna jest strefa z biurkiem, a także regały i półki do przechowywania. W niedużym pokoju trudno utrzymać porządek, dlatego warto sięgnąć po funkcjonalne rozwiązania do przechowywania dziecięcych skarbów. Poza tym przydadzą się stylowe dodatki, idealne do pokoju dziecka. Sprawdź efekt metamorfozy.

Już na pierwszy rzut oka widać w tym wnętrzu wielką zmianę. Dzięki jasnej kolorystyce – połączeniu bieli z miętą – pokój optycznie się powiększył. Z kolei zastosowanie miętowej farby na suficie i w strefie nauki sprawiło, że zmniejszył się efekt wagonu. Pokój nie wydaje się już aż tak długi i wąski.

W pozornie mało ustawnym pokoju udało nam się wydzielić aż trzy strefy użytkowe:

• nauki i grania,
• spania i relaksu,
• przechowywania.

A to wszystko dzięki sprytnym rozwiązaniom, które zastosowaliśmy.

Pod oknem postawiliśmy biurko. Dostęp do dziennego światła jest kluczowy przy aranżowaniu strefy do nauki. Jednak na biurku nie może zabraknąć dodatkowego oświetlenia. Parapet wykorzystaliśmy jako dodatkową przestrzeń na dekoracje.

Obok biurka zmieściliśmy dwie przegrody, z których stworzyliśmy regał do przechowywania. Drewniane elementy jednej z nich pomalowaliśmy farbą kredową do mebli. Jej odcień łączy się z miętowym kolorem na ścianach. Drugą przegrodę, po zabezpieczeniu drewna bejcą, zostawiliśmy w naturalnym kolorze.

Dzięki temu powstał niepowtarzalny mebel, łączący styl i funkcjonalność.

Do oddzielenia strefy spania i nauki użyliśmy świerkowej ścianki. Tak powstało przepierzenie. Taka ażurowa konstrukcja to doskonały pomysł na wydzielenie stref w małych pomieszczeniach. Przepuszcza światło, a jednocześnie oddziela przestrzeń. Nie przytłacza przy tym wnętrza. Pomalowaliśmy ją na biało, tak aby pasowała do całości. Co istotne, konstrukcji można użyć także jako tła dla dekoracji. W pokoju Rozalki zawiesiliśmy na niej girlandę świetlną.

W projekcie wykorzystaliśmy obecne łóżko dziewczynki. Na ścianie w tej strefie położyliśmy tapetę 3D, która w małym wnętrzu daje pozory dekoracji przestrzennej. Tapeta to bardzo sprytne rozwiązanie z kilku powodów:

• Często tańsze od innych.
• Można ułożyć ją samodzielnie.
• W przypadku zmiany wystroju można bez problemu zmienić ją na inną.

Na ścianie naprzeciwko łóżka ścianę pomalowaliśmy na dwa kolory – biel i miętę – oddzielone sztukaterią. Owalne lustro dodatkowo optycznie powiększa przestrzeń.

Szafa – choć pojemna – nie przytłacza wnętrza. Możliwość rozbudowy korpusu o dodatkowe półki i wieszaki daje maksymalną funkcjonalność i pewność utrzymania w szafie porządku. W tej strefie zostawiliśmy też miejsce na podłodze na ewentualne dodatkowe zabawki Rozalki. Na ścianach zawisły obrazy w białych ramkach i neon.

W każdej ze stref szczegółowo zaplanowaliśmy rozmieszczenie oświetlenia, które odgrywa kluczową rolę w każdym projekcie. Powinno być nie tylko funkcjonalne. Buduje także klimat we wnętrzu.

Głównym źródłem jest bambusowa lampa sufitowa Palanga. W strefie nauki są dwa źródła światła: funkcjonalna lampa biurkowa oraz podświetlająca regał lampka stołowa.

Nastrój w strefie relaksu tworzą girlandy zamontowane na ażurowej ściance przy łóżku. Młodzieżowe neony nad łóżkiem i przy wejściu oraz projektor gwiazd Astronauta to urocze dekoracje.

W pokoju 7-latki nie mogło zabraknąć dekoracji.

Kolorowe, pluszowe poduszki i pledy zachęcają, żeby się w nich zanurzyć. W połączeniu z miękkim dywanem dodają wnętrzu przytulności.

Na biurku i regałach znalazły się ożywiające pokój rośliny w kolorowych osłonkach. To także miejsce, w którym Rozalka będzie mogła przechowywać swoje skarby.

Z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć, że znaleźliśmy sposób na to wnętrze. Metamorfoza z pewnością robi wrażenie. Rozalka i mama są zachwycone rezultatem. A my mamy nadzieję, że dziewczynka będzie spędzać w nim przyjemne chwile… także na nauce.

A już niedługo kolejne odcinki, jeszcze więcej udanych metamorfoz i sposobów na wnętrza. Może znajdziesz swój?