Sposób na wnętrze – pokój dla rodzeństwa
Nowy odcinek cyklu „Sposób na wnętrze” w programie Dzień Dobry TVN oznacza nowe wyzwanie. Tym razem nawet kilka. Po pierwsze – metamorfoza sypialni rodziców w pokój dziecięcy. Po drugie – pogodzenie potrzeb i zainteresowań dwóch braci. I po trzecie – połączenie strefy do nauki z miejscem do zabawy. Brzmi jak zadanie dla nas. Zobacz, co z tego wyszło.
Przed metamorfozą
Wnętrzu przed metamorfozą niczego nie brakuje. Naszym wyzwaniem jest zmiana jego przeznaczenia. Z przytulnej, kameralnej sypialni rodziców musimy stworzyć pokój do nauki i szaleństwa dla dwójki uroczych chłopców. Sypialnia jest dość duża, dlatego Ola i Yazan zdecydowali się oddać ją chłopcom.
Rodzicom zależy przede wszystkim na stworzeniu praktycznych rozwiązań do przechowywania. Chłopcy zgromadzili pokaźną kolekcję zabawek i gier, których nie ma gdzie schować. Dodatkowym wyzwaniem jest połączenie zainteresowań braci na jednej przestrzeni. Adam kocha samochody, z kolei Sami jest fanem superbohaterów. Co wyjdzie z takiego połączenia? Sprawdź.
Nasz sposób na to wnętrze
Podstawowym celem był podział pokoju na oddzielne przestrzenie dla chłopców. Podzieliliśmy wnętrze tak, aby aby ułatwić dzieciom komunikację, ale też zapewnić im „prywatność” w swoich strefach.
Adam musi mieć funkcjonalną przestrzeń do nauki. Chłopcu zależało na miejscu do odrabiania lekcji i schowaniu plecaka. Może uda się wygospodarować miejsce na książki, skoro Adam – jak sam niechętnie przyznał – i tak musi czytać.
Sami potrzebuje miejsca do zabawy. Ważne jest, aby jego część pokoju można było w przyszłości z łatwością przekształcić w miejsce do pracy.
Obejrzyj cały odcinek
Metamorfoza – co się zmieniło?
Wspólną przestrzenią dla chłopców będzie piętrowe łóżko, które na pewno szybko stanie się przestrzenią zabawy i szaleństw dla rodzeństwa.
Postawiliśmy na jasną kolorystykę – biele, szarości i błękity – zgodnie z sugestią rodziców. Gadżeciarskie oświetlenie LED będzie dodatkową dekoracją. Ciekawe, co na to wszystko chłopcy?
Strefa do nauki w pokoju rodzeństwa
Nie jest łatwo zaaranżować mały pokój dla rodzeństwa w różnym wieku. Wyzwaniem jest połączenie strefy do nauki dla starszego z braci (który potrzebuje skupienia i zacisznego kącika do odrabiania lekcji) z miejscem do zabawy dla młodszego.
Dlatego przestrzeń do nauki dla Adama zaprojektowaliśmy tak, aby chłopiec mógł się skupić na lekcjach, nawet jeśli młodszy brat będzie się w tym czasie bawił. Biurko umieściliśmy za szafą, która jest ścianką oddzielającą tę strefę od reszty pokoju. Młodemu uczniowi zapewniliśmy także odpowiednie oświetlenie oraz półki do przechowywania. Wykorzystaliśmy także modułowe regały z serii Spaceo Kub, które można ze sobą dowolnie łączyć. Dzięki temu można stworzyć idealnie dopasowaną do własnych potrzeb konstrukcję na zabawki, książki i dekoracje.
Tablicowa farba na ścianie to dodatkowe miejsce na notatki i kolorowe rysunki.
Przestrzeń do zabawy
Młodszy Sami także nareszcie ma swój własny kącik do zabawy. W pojemnym regale zmieściły się wszystkie jego zabawki i gry, które do tej pory nie miały swojego stałego miejsca w domu. Ten kącik zaprojektowaliśmy tak, żeby zabawa młodszego brata nie przeszkadzała Adamowi w nauce.
Piętrowe łóżko dla chłopców
To część wspólna dla braci. Piętrowe łóżko, które z pewnością będzie także główną atrakcją podczas wielu zabaw. Chłopcy szybko zajęli swoje miejsca. Nie ma zaskoczeń. Starszy Adam będzie spał na górze.
Ścianę za łóżkiem ozdobiliśmy panelami akustycznymi z pianki poliuretanowej. Mają geometryczny kształt, różnią się również między sobą grubością, dzięki czemu osiągnęliśmy jeszcze ciekawszy efekt przestrzenny na ścianie. Dodatkowo są miękkie i elastyczne, więc będą bezpieczne dla chłopców. To pokój dziecięcy więc mogliśmy zaszaleć. Połączyliśmy ze sobą kilka kolorów: niebieski, szary, jasnoszary i zielony. Efekt robi wrażenie. Poza tym panele akustyczne z pewnością przydadzą się w dziecięcym pokoju, w którym głośna zabawa jest codziennością.
Oświetlenie i dekoracje
Głównym źródłem światła jest tutaj oświetlenie szynowe z czterema reflektorami. To dobry wybór do pokoju dziecięcego. Szyna pozwala na regulowanie układu poszczególnych reflektorków. Dzięki temu można doświetlić konkretną przestrzeń.
Daliśmy chłopcom także coś ekstra. Zamontowaliśmy oświetlenie, które jest nie tylko połączeniem funkcjonalności i estetyki. Jest także doskonałą zabawą – dołączony pilot pozwala zmieniać kolor i natężenie światła. Ledowe taśmy zamontowaliśmy pod półkami, przy łóżku i na ścianie. Te ostatnie są naprawdę odjazdowe. Zwłaszcza nietoperz, którego stworzyliśmy, mimo braku wiary szefa ekipy remontowej. Zależało nam, aby chłopcy mieli gadżeciarski pokój. Jak na fanów samochodów i superbohaterów przystało.
Kolejna udana metamorfoza za nami. Efekt zaskoczył chłopców i mamę, która przyznała, że chętnie by się jednak znów zamieniła na pokoje. Ciekawe, co na to chłopcy…