Lawenda
Lawenda (Lavandula) zalicza się do najmodniejszych roślin uprawianych w ogrodach, na balkonach i tarasach. Najpopularniejsza jest lawenda wąskolistna, lekarska (Lavendula angustifolia), która dość dobrze rośnie w polskim klimacie. Z kolei bardziej okazała, ale jednocześnie mało odporna na mróz, jest lawenda francuska (Lavandula stoechas).
Opis
Lawenda wąskolistna i francuska to krzewinki, które osiągają średnio 50-60 cm wysokości. Tworzą luźne kępy, złożone z bardzo wąskich, lancetowatych liści (u lawendy francuskiej blaszki liściowe są nieco szersze).
Lawenda wąskolistna kwitnie latem, najczęściej w lipcu i sierpniu, francuska wiosną – od kwietnia do maja, przy czym może ponawiać kwitnienie we wrześniu. Kolor kwiatów lawendy to zazwyczaj jasny odcień fioletu, rzadziej spotyka się krzewinki kwitnące na biało lub różowo.
Kwiatostany lawendy francuskiej są większe, bardziej „beczułkowate”. Oba gatunki kwitną obficie, tworząc dużą liczbę pędów kwiatostanowych. Tworzą w danym miejscu sielską, a jednocześnie nieco śródziemnomorską atmosferę.
Oba wymienione gatunki lawendy to rośliny, które są przyjazne zapylaczom. W krajach śródziemnomorskich dużą popularnością cieszy się miód lawendowy.
Rośliny przyciągają również motyle.
Na które odmiany lawendy warto zwrócić uwagę? Często uprawiana lawenda ma półkolisty pokrój i dorasta do 50 cm wysokości. Ciemnopurpurowe kwiaty wydzielają przyjemny zapach.
Intensywny, fioletowy kolor jest także cechą lawendy ‘Essence Purple’. Kwitnie ona obficie. Jest nieco niższa – osiąga średnio 45 cm wysokości.
Biała lawenda to m.in. ‘Edelweiss’. Ta odmiana osiąga 40 cm przed kwitnieniem i do 70 cm w czasie kwitnienia. Lawendę lekarską stosuje się w ziołolecznictwie i przemyśle kosmetycznym. Wśród odmian lawendy francuskiej, warto uprawiać m.in. na ‘Bella Rose’ (kwitnie na różowo), ‘Javellin Blue’ (ma niebiesko-fioletowe kwiaty) i ‘Snowman’ (kwiaty i podsadki są białe).
Warto zbierać lawendę – na suche bukiety lub w celach leczniczych. Ponadto można ją umieszczać w materiałowych woreczkach w szafie. Zapach lawendy odstrasza mole. Zbiory wykonuje się kilkakrotnie, najczęściej w drugiej połowie lipca i w sierpniu.
Stanowisko
Lawenda to roślina pochodząca z krajów o ciepłym klimacie, gdzie często porasta wzgórza i tereny otwarte. Dlatego należy do gatunków, które powinno się uprawiać wyłącznie na stanowiskach słonecznych. W półcieniu i cieniu rośnie kiepsko, niezbyt obficie kwitnie, jest częściej porażana przez choroby i stopniowo zamiera (staje się krótkowieczna).
Roślinom zimującym w ogrodzie należy zapewnić miejsce zaciszne, osłonięte od silnych wiatrów. Jeśli w okolicy uprawiasz dużo lawendy, warto założyć zimozielony żywopłot (zwłaszcza od strony wschodniej). Oczywiście krzewinki sadzi się od niego na tyle daleko, aby nie były zaciemnione. Jednocześnie ważna jest dobra cyrkulacja powietrza. Unikaj zastoisk mrozowych i miejsc, w których o poranku długo utrzymuje się mgła.
Siew i sadzenie
Kiedy sadzić lawendę? W grę wchodzą w zasadzie dwa terminy. Sadzonki lawendy najlepiej umieszczać w gruncie wiosną (od początku kwietnia do końca maja). Wtedy rośliny mają dużo czasu, aby przygotować się na nadejście zimy. Sadzenie jesienne należy wykonać możliwie jak najwcześniej, czyli pod koniec września lub na początku października. Lawendę (z uformowaną bryłą korzeniową) można sadzić także w cieplejszych miesiącach, ale wymaga wtedy systematycznej opieki (częstszego podlewania).
Podczas sadzenia lawendy, trzeba pilnować odpowiednich odległości. Nadmierne zagęszczenie jest niewskazane. Rośliny umieść w rozstawie 35-40 x 40 cm (nieco gęściej odmiany niskie, słabo rozrastające się). Nasiona lawendy wysiewa się jesienią, gdyż potrzebują przechłodzenia (stratyfikacji) do sprawnego kiełkowania.
Napary (parzone jak herbata) z kwiatów lawendy działają rozluźniająco na mięśnie, uspokajają i łagodzą bóle. Kwiaty lawendy mogą być dodatkiem do herbaty, a także potraw. W taki sposób wykorzystuje się je m.in. w kuchni francuskiej.
Podłoże
Lawenda ma duże wymagania glebowe. Przed sadzeniem, należy odpowiednio przygotować podłoże. Gleba powinna być przede wszystkim lekka, przepuszczalna i umiarkowanie żyzna. Kluczowy jest odczyn – najlepiej, żeby był zasadowy (pH = 6.5-7,5). Łatwo to sprawdzić: wystarczy wyposażyć się w mierniki pH. Do najłatwiejszych w obsłudze zalicza się modele elektroniczne. Lawenda kiepsko rośnie w podłożach ciężkich i gliniastych. W kwaśnych może bardzo szybko zamierać. Należy unikać miejsc, w których po deszczach długo utrzymuje się woda.
Pamiętaj, aby mniej przepuszczalne podłoże wymieszać z gruboziarnistym piachem i kompostem (np. przy użyciu glebogryzarki). Dobrym sposobem jest także wykopanie dużego dołu, np. na całej powierzchni obsadzanego terenu i usypanie na dnie drenażu z drobnych kamieni lub żwiru (warstwa powinna mieć grubość ok. 10 cm). Na nią należy wysypać 2-3 centymetry żyznej, przepuszczalnej ziemi, a dopiero potem posadzić rośliny.
Podlewanie
Lawendę uprawianą w ogrodach najczęściej podlewa się w dwóch przypadkach – regularnie, przez kilka tygodni po posadzeniu oraz latem, w czasie długotrwałych susz. Nadmiar wody jest bardziej szkodliwy niż krótkotrwały niedobór. Roślina ponadprzeciętnie dobrze znosi twardą wodę wodociągową. Warto ją jednak odstawić w wiadrach lub beczce przynajmniej na kilka, a jeszcze lepiej – kilkanaście godzin, aby „złapała” temperaturę otoczenia. Zimna woda prosto z kranu, wylewana na rozgrzaną glebę, powoduje stres fizjologiczny u roślin. To także jeden z powodów, dla których podlewa się je rano lub wieczorem. Unikaj moczenia nadziemnych organów lawendy – to zmniejszy ryzyko wystąpienia chorób grzybowych.
Zimowanie
Lawenda może przezimować w Polsce, jeśli wykona się odpowiednie zabiegi ochronne. Najważniejsze jest ściółkowanie podłoża późną jesienią, po pierwszych przymrozkach. Możesz użyć m.in. liści i drobnych gałązek, a także częściowo przerobionego kompostu. To pozwoli utrzymać prawidłowy odczyn gleby. Warto zastosować również fragmenty drzew iglastych, np. korę, która ma lekkie właściwości zakwaszające. Nie obniża znacząco odczynu, ale przynosi pewną korzyść.
Zimowanie lawendy zależy od gatunku, odmiany, metody uprawy (np. w donicy), a także warunków glebowych. W gruncie zimuje jedynie lawenda wąskolistna. Lawendę francuską warto uprawiać w pojemnikach, gdyż jest mało odporna na mróz. Zamiera już przy -8ºC.
Przed zimą wszystkie lawendy w donicach przenieś do chłodnego, jasnego pomieszczenia, np. budynku gospodarczego lub ogrodu zimowego. Podlewanie ogranicz wtedy do minimum – tak, aby ziemia nie była wysuszona. Lawenda ostrolistna, w dobrze zabezpieczonej doniczce (np. styropianem i ściółką), ma szansę przetrwać, ale nie jest to pewne. Odporność na mróz zależy także od odmiany – te bardziej spektakularne, np. o nietypowej barwie kwiatów, są zazwyczaj mniej wytrzymałe. Mrozoodporność lawendy obniża słabo przepuszczalne, nadmiernie mokre podłoże. Pamiętaj, jeśli lawenda jest przykryta śniegiem, to chroni on jej korzenie przed mrozem. Nie usuwaj ani nie udeptuj śniegu. Unikaj zasypywania krzewów w czasie odśnieżania chodnika. Naturalna warstwa białego puchu pomaga roślinie, jednak ciężki kopiec może zaszkodzić i doprowadzić do chorób korzeni.
Nawożenie
Pierwsze nawożenie lawendy najlepiej wykonać przed sadzeniem. W przypadku dużej uprawy warto już w roku poprzedzającym sadzenie sprawdzić odczyn gleby i, w razie potrzeby, zastosować nawozy wapniowe (np. węglanowe).
W czasie uprawy zazwyczaj wykorzystuje się jedną, maksymalnie dwie dawki nawozu mineralnego (np. w maju i lipcu). Dobry nawóz dla lawendy zawiera dużo potasu (poprawia m.in. krzewienie i zwiększa odporność) oraz wapnia (utrzymuje właściwe pH gleby, a także wspomaga rozwój roślin). Istotne są również mikroelementy, np. molibden, żelazo, miedź i cynk (te dwa ostatnie pozytywnie wpływają m.in. na mrozoodporność). Najczęściej stosuje się specjalistyczne nawozy dla lawendy. Ważna zasada: nawozów mineralnych, zwłaszcza zawierających dużo azotu, nie można używać zbyt późno np. pod koniec lata lub jesienią. Determinują ciągły wzrost i zwiększają podatność roślin na mróz.
Starożytni Rzymianie używali kwiatów lawendy podczas mycia i prania. Stąd wzięła się łacińska nazwa roślin. Pochodzi od lavare, co w łacinie oznacza „prać”.
Rozmnażanie
Starsze, dobrze rozkrzewione krzewinki lawendy, możesz rozmnażać przez podział.
Ponadto wiosną lub późnym latem, warto przycinać pędy (najlepiej niekwitnące) o długości ok. 8-10 cm. Następnie należy umieścić je głęboko w piasku (lub mieszaninie piasku i podłoża do lawendy) tak, by nad ziemię wystawał zaledwie 2-3 cm fragment. Dolne liście trzeba oczywiście usunąć. Sadzonki ukorzeniają się po 2-3 tygodniach. W tym czasie zadbaj o to, aby podłoże było stale umiarkowanie wilgotne, ale nie mokre.
Zazwyczaj sadzonki na docelowe miejsce przesadza się po kilkunastu miesiącach. Można też praktykować rozmnażanie generatywne – przez wysiew nasion. Oba sposoby pozwalają na oszczędność. Skorzystaj z nich, jeśli zamierzasz założyć malownicze „pole lawendowe” i jesteś w stanie poczekać kilka lat na efekty. Znacznie prostszy jest zakup gotowych, dobrze uformowanych sadzonek lawendy.
Choroby
Dużo problemów lawendy wynika z nieodpowiednich warunków i błędnych zabiegów pielęgnacyjnych. Jeśli roślina usycha (liście brązowieją i opadają), sprawa nie jest tak oczywista, jak może się wydawać. Nie zawsze winne jest słabe nawodnienie. Czasem – przy skrajnie niekorzystnym pH – lawenda ma problemy z pobieraniem wody (i składników pokarmowych), mimo iż są dostępne.
Pod wpływem dużej wilgoci i słabo przepuszczalnego podłoża, roślina żółknie, jej liście się przebarwiają. Jeśli nie są całkowicie żółte, a występują na nich chlorozy lub odbarwienia przy unerwieniu – to najczęściej oznaka niedoboru konkretnego składnika odżywczego. Co więcej, lawenda może „oklapnąć”, jeżeli temperatura w nocy i za dnia jest zbyt wysoka.
Spośród atakujących lawendę chorób inwazyjnych, czyli takich, które są wywoływane przez patogeny i mogą rozprzestrzeniać się na inne rośliny, najgroźniejsza jest fytoftoroza. Jej symptomy to: żółknięcie, a następnie brązowienie i zamieranie liści. U podstawy rośliny występują brązowe nekrozy. Po wyjęciu lawendy z ziemi (wychodzi z niej bez problemu), widać zgniliznę korzeni. Korzenie łatwo się rozpadają. Objawy są widoczne także na pędach, które szarzeją i brązowieją. Fytoftoroza prowadzi do zamierania lawendy. Porażone rośliny powinno się usunąć, pozostałe zapobiegawczo opryskać uniwersalnym fungicydem.
Pozostałe choroby grzybowe lawendy zwalczaj tradycyjnie – stosując środki grzybobójcze. Najbardziej porażone fragmenty, np. pojedyncze pędy z liśćmi, warto usuwać. Na lawendzie występują m.in. różne patogeny, odpowiadające za plamistości liści. Powodują powstawanie drobnych, ale licznych plam, najczęściej brązowych (z obwódkami lub bez). Szara pleśń objawia się występowaniem wodnistych, gnilnych plam. Najintensywniej poraża liście, ale może występować także na pędach i kwiatach. W wilgotnych warunkach, na miejscu plam powstaje pylisty, szary nalot.
Kluczowym czynnikiem, który zwiększa ryzyko wystąpienia choroby, jest nadmierna wilgoć w podłożu.
Szkodniki
Lawenda nie jest szczególnie podatna na szkodniki, chociaż nie można ich wykluczyć. Częściej pojawiają się na roślinach przenawożonych albo osłabionych, np. przez mróz. W takich warunkach nie można wykluczyć nalotów mszyc.
Mszyce to drobne owady, żerujące na różnych roślinach w ogrodzie, na balkonie i w domu. Najczęściej mają zielonkawą lub szarawą barwę. Podczas pasożytowania wydzielają lepką spadź (nie trawią związków cukru), która jest pożywką dla grzybów sadzakowych. Wysysają sok z roślin, co prowadzi do powstawania plam i deformacji. Kolonia mszyc może ogołocić lawendę z liści.
Mszyce w ogrodzie
Zdarza się, że lawenda pada ofiarą larw różnych gatunków motyli, czyli gąsienic. To grupa, którą bardzo łatwo rozpoznać. Gąsienice podgryzają liście i kwiaty, czasem pędy.
Zdarza się, że na lawendzie żeruje pienik ślinianka. To pluskwiak o wąskim, podłużnym ciele i zmiennym ubarwieniu. Larwy najczęściej są jasnozielone. Pienik jest łatwy do rozpoznania – po symptomach. Wysysa sok z roślin (powstają na nich plamy), a w czasie żeru wydziela pieniącą się substancję. Nie wiąże się to ze znacznymi szkodami, ale może deformować pojedyncze liście i pędy.
Roślina jest również traktowana jako alternatywny pokarm węgorka chryzantemowca (nicienia). Oznaką żerowania są małe, czarne plamki na liściach. Blaszki liściowe zasychają od dołu. Szkodniki zwalcza się za pomocą ekologicznych lub chemicznych preparatów. W uprawie warto stosować środki mikrobiologiczne, np. zawierające pożyteczne szczepy bakterii, które ograniczają populację patogenów i szkodników w glebie.
Walka z chwastami
Do momentu, aż lawenda się rozkrzewi, należy ją regularnie odchwaszczać. Pomiędzy młodymi krzewinkami jest dużo pustego miejsca, w którym szybko pojawiają się mniej wymagające chwasty. Po kilku latach nie są one już tak dużym problemem.
Usuwaj je pojedynczo – głównie po to, aby rabata dobrze wyglądała. Możesz wysypać na niej warstwę żwiru lub jasnych kamieni, co w pewnym stopniu ograniczy zachwaszczenie. Poza tym warto zastosować agrowłókninę. W takim wypadku, zamiast dwóch cięć w kształcie litery X, lepiej jest wyciąć kwadratowe, duże otwory (np. o dwukrotnej średnicy bryły korzeniowej). Dzięki temu lawenda będzie miała dobre warunki do rozrastania się i silnego krzewienia.
Kwitnienie
Kwitnienie lawendy w największej mierze zależy od stanowiska (nasłonecznienia) i odczynu gleby. Najważniejszy zabieg pielęgnacyjny to cięcie. Dzięki niemu krzewinki będą co roku obficie kwitnąć, a przy tym mieć zwarty, półkolisty pokrój (przed kwitnieniem). Brak cięcia przez kilka lat z rzędu sprawia, że rośliny „łysieją” od środka.
Przycinanie
Po kwitnieniu kwiatostany lawendy przycina się wraz z kilkucentymetrowymi odcinkami pędów. Przycinanie wykonuje się jak najwcześniej. Najważniejszy jest zabieg wiosenny, na przełomie marca i kwietnia. Wtedy skróć rośliny na 2/3 wysokości (1/2 w przypadku młodych roślin). Wystarczy przyciąć je do wysokości półzdrewniałych pędów.
Zastosowanie
Lawenda to jedna z najbardziej spektakularnych ozdób balkonów, tarasów i ogrodów. Wprowadza odrobinę egzotyki – kojarzy się z regionem śródziemnomorskim. Jest dekoracyjna przez większość sezonu, także wówczas, gdy nie kwitnie. Wydziela przyjemny zapach, przyciąga motyle, pszczoły i trzmiele. Warto ją uprawiać w pojemnikach z ceramiki i gliny. Takie lepiej utrzymują wilgoć, a przy tym pasują stylem do rodzaju Lavendula.
W ogrodzie możesz wykorzystać lawendę do tworzenia rabat i ogrodów skalnych. Bardzo często znajduje się wtedy na pierwszym planie. Poza tym wykorzystuje się ją do obwódek, prowadzonych np. wzdłuż głównego chodnika lub przy trawniku.
Warto ją łączyć z roślinami leczniczymi np. szałwią, tymiankiem, hyzopem i rozmarynem. Efektownie wygląda w zestawieniu z trawami ozdobnymi. Na glebach wapiennych, szczególnie dobrze radzą sobie kostrzewa walezyjska i sesleria skalna. Spośród bylin, warto posadzić z kolei m.in. żagwin ogrodowy, gęsiówkę kaukaską, smagliczkę skalną, miłek wiosenny i ciemiernik ogrodowy. Wiele osób zastanawia się, czy można łączyć lawendę z wrzosami i wrzoścami. Nie powinno się tego robić, gdyż mają całkowicie odmienne wymagania glebowe.